SACROEXPO od lat przyciąga do Kielc blisko 5000 zwiedzających. Tutaj, mają oni możliwość zapoznania się z najnowszymi trendami sztuki sakralnej i dewocjonaliów, wyposażenia kościołów, nowymi technologiami w budownictwie sakralnym oraz w dziedzinie konserwatorskiej. W tym roku udział w targach bierze 270 wystawców z 13 krajów, takich jak: Polska, Stany Zjednoczone, Słowenia, Ukraina, Węgry, Włochy, Hiszpania, Rosja, Niemcy, Macedonia, Grecja, Portugalia i Słowacja. W tym roku wśród wystawców znaleźli się także SERCANIE.

Nie po raz pierwszy byliśmy obecni na targach Sacro Expo w Kielcach, jednak po raz pierwszy zaprezentowaliśmy się jako Sercanie. W 70. roku istnienia Polskiej Prowincji Księży Sercanów zrodził się pomysł zaprezentowania naszej działalności apostolskiej w nowej, nietypowej formie. Dotychczas każdy z Sercańskich podmiotów prezentował się indywidualnie. Tym raz na 120 metrach kwadratowych obok siebie stanęli ks. Grzegorz Piątek, ks. Krzysztof Zimończyk, ks. Michał Olszewski, ks. Piotr Chmielecki, ks. Grzegorz Kurzaj, ks. Bogdan Kuta, aby wraz ze swoimi współpracownikami wspólnie zaprezentować prowadzone przez siebie dzieła: Grupa PROFETO, Duszpasterstwo Przedsiębiorców i Pracodawców TALENT, Wydawnictwo DEHON, Zbieramto, misje krajowe i rekolekcje młodzieżowe.

Na targach – o czym mogli przekonać się liczni zwiedzający – zobaczyć można było piękne szaty liturgiczne, dzieła sztuki (choć nie brakowało też kiczu), złota i najlepszego marmuru. Jednak pośród wystawców jako nieliczni, a może nawet jedyni, zaprezentowaliśmy ofertę duchową. Podczas gdy inni próbowali sprzedać przywiezione, niejednokrotnie z bardzo daleka, książki, ornaty, naczynia liturgiczne, itp., my Sercanie zaoferowaliśmy gościom kieleckiego Expo posługę słowa naszych misjonarzy krajowych, rekolekcje młodzieżowe, duszpasterstwo wśród przedsiębiorców, czy dzieło nowej ewangelizacji realizowane przez grupę Profeto.

Ponadto na naszym stoisku, znużeni spacerem pomiędzy kolejnymi stoiskami zwiedzający, mogli znaleźć chwile wytchnienia pijąc kawę Paray-le-Monial lub wspaniałą herbatę owocową serwowaną przez panią Ewelinę.

Czy Sacro Expo zakończyło się dla nas sukcesem?

Z pewnością nie da się tego stwierdzić na podstawie liczby sprzedanych książek czy sercańskich krzyżyków. Największym sukcesem tegorocznych targów jest fakt, że mogliśmy się dać poznać jako Sercanie.