„Wcielenie Słowa jest początkiem, istotą całego odkupienia, każdego dobrego czynu i całego porządku nadprzyrodzonego; jest także jego końcem. (…) Maryja jest narzędziem tego Wcielenia, szlachetnym i możnym: «Matka miłosierdzia». Bądźmy oddani Królowej Niebios i ufni w Jej moc wypraszania dla nas łask. Przygotujmy się na otrzymanie łaski poprzez czystość, tak jak Maryja: «Został posłany anioł do Dziewicy» (Łk 1,26-27); przez pokorę: «Oto ja służebnica Pańska» (Łk 1,38); i przez wiarę: «Niech mi się stanie według słowa twego» (Łk 1,38)”.

L. Dehon, Zapiski codzienne, 25 marca 1868 roku

Ojciec Dehon często zachęca do oddania się Maryi i do jej naśladowania, gdyż była ona dla niego zawsze wzorem prawdziwej dyspozycyjności wobec planów Pana Boga, a także wzorem służby Jemu i wszystkim ludziom. To właśnie z Maryi założyciel księży sercanów brał nieustannie przykład w swoim kapłańskim i zakonnym życiu. Podobnie każdy chrześcijanin powinien codziennie brać przykład z Niepokalanej Matki, gdyż tylko na dyspozycyjności wobec planów bożych i na pokornej służbie Jemu samemu i ludziom możemy zbudować naszą osobistą świętość. Tylko naśladując cnoty Maryi, dobrze przygotujemy się tak jak ona na otrzymane łaski – jak pisze o. Dehon.

Zostawiając nam swoje refleksje, o. Dehon zwraca uwagę na trzy przymioty, które cechowały Najświętszą Matkę, a mianowicie: czystość, pokora i wiara. Wydaje się, że intuicja założyciela księży sercanów była słuszna i prawdziwa, bo te trzy przymioty w życiu Maryi były realizowane w sposób doskonały i to one sprawiły, że nasza niebieska Matka jest zdolna wypraszać człowiekowi największe łaski, jak to czytamy w Zapiskach codziennych.

Należy zauważyć, że cnoty te wynikają jedna z drugiej. Doskonała czystość, wręcz anielska, jaka cechowała Maryję, dawała jej pełną wolność w przyjęciu woli Boga. Ona była czysta, czyli wolna i dlatego też otwarta na głęboką relację z Nim samym, a także z innymi ludźmi. Wolność jest więc pierwszym owocem tej cnoty. Czystość to jednak nie tylko wolność, ale i otwarcie się na relacje z ludźmi. Ta cnota nauczyła Maryję szacunku dla każdego człowieka i ofiarnej służby innym, przede wszystkim zaś Bogu. Po odejściu anioła Gabriela wybrała się od razu w długą i niebezpieczną drogę, by służyć swojej krewnej Elżbiecie. Czystość otworzyła też Maryję na pełną radość, czego dowodem jest wyśpiewany przez nią wspaniały hymn Magnificat. Widzimy, jak ta cnota utwierdziła ją na drodze do Boga i pomogła jej dostrzegać i realizować dobro, a także zbudowała i utrwaliła głębokie relacje z Bogiem i człowiekiem.

Z tej cnoty wypływa też pokora, bo osoba czysta zawsze jest pokorna i odwrotnie, pycha rodzi zwykle nieczystość. Czystość niejako zakłada pokorę i jej uczy, bo taka osoba nigdy nie pokłada wiary we własne siły czy własną doskonałość. Czystość zakłada pokorę, a ta następnie prowadzi do służby i popycha osobę pokorną do pomagania innym, jak to widzimy na przykładzie Niepokalanej Matki.

W dalszej kolejności tylko człowiek czysty i pokorny jest zdolny do głębokiej wiary. Zawierzyć i zaufać Bogu lub Jego posłańcowi może tylko osoba, która nie na sobie, ale właśnie na Nim polega, która nie ma żadnych namacalnych dowodów, a tylko ulotne słowo Posłańca Pańskiego, w które bez wahania uwierzyła. Ona uwierzyła słowu i w Słowo! Taka była Maryja: czysta, pokorna i pełna wiary i taką ją zawsze widział o. Dehon.

Autor: ks. dr Gabriel Pisarek SCJ

Źródło: http://czasserca.pl/czystosc-maryi/