Od słów do czynów

 

Współpraca ze świeckimi, formacja, wzajemne ubogacanie się: oto niektóre z kluczowych koncepcji tego dnia pracy. Po południu o. Carlos, przełożony generalny, połączył się przez łącza internetowe z najmłodszymi sercanami-klerykami z całego świata, by porozmawiać z nimi na temat zaangażowania społecznego.

by  Sergio Rotasperti, scj

 

Sercaninie, kim jesteś?

Każdą dzienną sesję Konferencji otwierała refleksja biblijna na podstawie liturgii dnia prezentowana przez któregoś z uczestników. Pytanie Jezusa skierowane dziś do uczniów w Ewangelii Marka: A wy za kogo Mnie uważacie? było prowokacją dotyczącą samej sercańskiej tożsamości: co to znaczy, że jestem sercaninem? Z jakim sercem angażuję się w budowanie królestwa Serca Jezusowego?

Poranne obrady rozpoczęła refleksja nad dwoma projektami społecznymi. W Stanach Zjednoczonych, w stanie Missisipi, sercańscy zakonnicy, wraz z wieloma świeckimi wolontariuszami, podejmują wielki wysiłek społeczny na rzecz osób słabych i ubogich. Z kolei polscy współbracia SCJ, idąc śladami ojca Dehona, podjęli współpracę z przedsiębiorcami i pracodawcami.

Są to różne poziomy interwencji: w pierwszym przypadku, raczej dobroczynny, odpowiadający na bardziej bezpośrednie potrzeby ludzi; w drugim przypadku, kładzie się nacisk na długoterminową formację, próbując wpłynąć na struktury kierownicze. W obu przypadkach protagonistami są ostatecznie przede wszystkim świeccy.

 

Dla świeckich czy z nimi?

Już od pierwszych dni stało się jasne i oczywiste, że nie da się dziś prowadzić dzieł społecznych bez udziału świeckich. Jednak współpraca z nimi nie jest tak oczywista, jak mogłoby się wydawać. Refleksja koncentrowała się więc na relacji ze świeckimi, nie ukazując jasnej i jednoznacznej wizji: mają być partnerami? uczniami, odbiorcami naszej formacji? konieczną niedogodnością? w którym momencie należy nawiązać z nimi współpracę? czy powinny być podane wytyczne, aby zdefiniować figurę wolontariusza sercańskiego? I w tym miejscu zaznaczył się impas, który nie konieczne dało się przezwyciężyć.

 

Przezwyciężanie klerykalizmu

We współpracy ze świeckimi należy unikać postawy klerykalnej: "ważnym aspektem do odzyskania - mówili uczestnicy - jest to, że jesteśmy zakonnikami, osobami konsekrowanymi, a więc świeckimi, nawet jeśli potem zostaniemy wyświęceni na kapłanów". Nasz wybór był wyborem laickiego powołania konsekrowanego. Czasami jednak kierujemy się mentalnością klerykalną, chcąc być zawsze architektami działań społecznych. Powinniśmy nauczyć się myśleć jak bracia i siostry, gotowi przyjąć i współpracować z inicjatywami świeckich, nawet jeśli nie pochodzą one od nas. "Na końcu naszego życia – ktoś dorzucił - będziemy sądzeni z miłości, a nie z tego, jakie sercańskie dzieło społeczne założyliśmy".

 

Ankieta na temat zaangażowania społecznego

Przed obiadem zaprezentowano wyniki ankiety internetowej dotyczącej zaangażowania społecznego Zgromadzenia. Liczba odpowiedzi w przygotowanym formularzu była bardzo niska (44), niemniej poszczególne wspólnoty przesyłały swoje opinie także w inny sposób. Przyczyn tego braku uwagi było wiele: brak czasu, bogactwo obchodów i wydarzeń sercańskich, zmieniający się termin samej Konferencji, język, brak kompetencji technologicznych lub po prostu brak zainteresowania. Jest to temat - naszym zdaniem - zasługujący na bardziej dogłębne zbadanie.

 

Młodzieży zakonnej spojrzenie na dzieło społeczne Zgromadzenia

W wirtualnej auli sekretariatu ds. Komunikacji odbyło się po południu specjalne spotkanie Przełożonego Generalnego, z młodymi sercanami odbywającymi nadal formację początkową. Reprezentowane były wszystkie kontynenty i prawie wszystkie domy formacyjne, czyli ok. 130 młodych zakonników. Jak powiedział o. Carlos jeszcze na sali plenarnej - zamiast oferować kursy na temat zaangażowania społecznego, sami zakonnicy powinni być świadkami zaangażowania społecznego i przez to ewentualnie formować młodych. I w tej kwestii musimy przyznać, że Zgromadzenie ma wciąż wiele do zrobienia.

 

Od słów do czynów?

Był to dzień pełen opowieści i refleksji, jednak bez osiągania wspólnych wyników i spostrzeżeń. Tylko słowa? Z pewnością dzieła realizuje wielu sercanów i nienazwanych świeckich. Dla nich i z nimi oczekujemy od Konferencji proroczego słowa, które sprawi, że ruszymy do przodu.

tł. JB SCJ


Dzisiaj przyroda pokazała swoją siłę tak, że przez moment w niektórych miejscach okno na świat zostało zamknięte. Czyli straciliśmy połączenie Internet.

 

 

W czasie dyskusji próbowano otrzymać konkretne odpowiedzi na zadawane pytania.

Jak miłość i wynagrodzenie wprowadzamy w życie?

Jakie mamy propozycje do współpracy ze świeckimi? Jakie są nasze projekty?

 

Kontynuowano prezentacje sercańskich dzieł socjalnych w różnych krajach.

Dlaczego tak mało odpowiedziało na kwestionariusz? Miało na to wpływ wiele elementów, ale na pewno nie z powodu braku interesu co do tego tematu. Wszystkim Prowincjom zależy na robieniu projektów socjalnych co można zobaczyć na podstawie przedstawionych materiałów jakie Prowincje tutaj przedstawiły. Równocześnie można zaobserwować wiele entuzjazmu w tych projektach socjalnych.

 

W drugiej części zostały przedstawione rzeczywistości nauczania w różnych szkołach prowadzonych przez Sercanów. W studio Konferencji było również możliwe spotkać się z wieloma miejscami edukacji sercańskiej na całym świecie.

 

Przełożony Generalny zakończył dzisiejsze prace nawiązując do dzisiejszej ewangelii w której Jezus pyta „Kim jestem”. Musimy siebie pytać kim dla nas jest Chrystus. Odpowiedź zanosimy do naszych projektów socjalnych.

Twoja droga jest naszą drogą. Moc jaką otrzymaliśmy to być braćmi i siostrami. I tutaj odkrywamy jak służyć razem. Gdy wieczorem robimy rachunek sumienia powinniśmy się pytać: Czy byłem dzisiaj więcej synem, czy dzisiaj byłem więcej bratem

ZKH SCJ

Pictures and videos: Facebook – Instagram – YouTube