Prawdziwe poświęcenie się Sercu Pana Jezusa łączy się ściśle z wynagrodzeniem za obrazę Jego nieskończonej miłości. Gdy bowiem oddajemy się i poświęcamy Sercu Bożemu, zrywamy z każdym grzechem. Aby Go nie obrażać, lecz coraz bardziej miłować, staramy się być zawsze z Nim zjednoczeni przez łaskę uświęcającą. Łączymy się z Jego bóstwem i człowieczeństwem w czasie Eucharystii, przyjmując Komunię Świętą, aby wynagradzać za tych, którzy oddalili się od Niego. Zjednoczenie z Nim przez uczestnictwo w Najświętszej Ofierze przez Komunię Świętą, zwłaszcza w pierwsze piątki miesiąca, aby Mu wynagradzać naszą niewdzięczność, jest następstwem i owocem oddania się i poświęcenia Jego Sercu.

Niepojęta miłość Boga, której czytelnym znakiem jest Serce Chrystusa, często spotyka się z obojętnością i odrzuceniem. „Miłość nie jest kochana” – wołał w XIII wieku św. Franciszek z Asyżu, przebiegając po wioskach i miastach Włoch. Wzywał ludzi do miłości i oddania należnej czci Bogu. Jeszcze wyraźniej ukazany jest motyw miłości wzgardzonej i zapomnianej w orędziu św. Małgorzaty Marii. Jan Paweł II w katechezie podczas audiencji generalnej 12 stycznia 1994 roku przytoczył słowa Blaise’a Pascala – filozofa i myśliciela francuskiego – że „Jezus będzie konał aż do skończenia świata, i nie wolno nam spać przez ten czas”.

Ciągle prawdziwe i aktualne są słowa aktu poświęcenia: „Wielu nie zna Ciebie wcale, wielu odwróciło się od Ciebie, wzgardziwszy przykazaniami Twymi”, jak również słowa skargi przekazane św. Małgorzacie Marii: „Oto Serce, które tak bardzo ukochało ludzi, a które otrzymuje od wielu, nawet od tych szczególnie umiłowanych, tylko oziębłość, obojętność i niewdzięczność”.

Przyjaźń i zjednoczenie z Sercem Jezusa prowadzi Jego czcicieli do poświęcenia się Jego Sercu oraz pozwala zrozumieć potrzebę wynagrodzenia. To wynagrodzenie można różnie rozumieć. Ale zawsze chodzi w nim o to, aby grzesznicy, czyli wszyscy ludzie zwrócili się do swego Boga i Pana oraz odpowiedzieli miłością na Jego miłość. Chodzi także i o to, by byli wierni Bożym przykazaniom, pełnili wolę Bożą oraz żyli prawdziwą miłością bliźniego.

„Kult Najświętszego Serca Jezusowego jest w swej istocie przede wszystkim odpowiedzią naszej miłości na miłość Boga względem nas” – uczy papież Pius XII w encyklice Haurietis aquas. Natomiast encyklika papieża Leona XIII Annum sacrum uczy, że „Serce Boże jest symbolem i żywym obrazem nieskończonej miłości Jezusa Chrystusa, która nas pobudza do odwzajemnienia się również miłością za miłość”. Ludzkim wyrazem miłości odpowiadającej jest zawsze oddanie siebie umiłowanej osobie, czyli dar, i pragnienie, aby do niej należeć na zawsze. To pragnienie przynależności do ukochanej osoby jest jedną z głównych potrzeb każdego ludzkiego serca. Podobnie jest z relacją kochającego człowieka do osoby Jezusa Chrystusa. Dlatego czciciele Serca Jezusowego – zakochani w Bożym Sercu – pragną z Nim być zjednoczeni, i dlatego Mu się oddają i poświęcają. Papież Leon XIII uważał za „rzecz najzupełniej odpowiednią poświęcenie się temu Najświętszemu Sercu”. Uważał, że ta forma kultu jest wspanialsza niż inne, a nawet stanowi „koronę i szczyt wszystkich hołdów, jakie kiedykolwiek były Mu oddawane”. Dlatego całą encyklikę Annum sacrum poświęcił temu wyrazowi kultu Bożego Serca. Pragnął przez oddanie całej ludzkości Najświętszemu Sercu Zbawiciela przygotować chrześcijan na Wielki Jubileusz roku 1900 jako święty rok zbawienia.

Również papież Pius XI w encyklice Miserentissimus Redemptor widział w poświęceniu Bożemu Sercu ważną formę kultu Najświętszego Serca Jezusowego. Pisał tam: „Wśród wielu praktyk związanych z kultem Najświętszego Serca na specjalną uwagę zasługuje akt poświęcenia temuż Sercu siebie samych i wszystkiego, co posiadamy, a co stanowi dar odwiecznej miłości Boga”. To poświęcenie stanowi wyznanie naszej przynależności do Chrystusa: „Twoją jesteśmy własnością”. Równocześnie umacnia ono jedność z Chrystusem. Papież Paweł VI dodał, że przez gorącą więź z Chrystusem czyni On nas podobnymi do Boga, który jest miłością.

Papież Pius XII w encyklice Haurietis aquas uczy, że akty miłości są istotnymi elementami kultu Serca Pana Jezusa. Całkowite i wewnętrzne oddanie siebie Chrystusowi stanowi podstawowy akt w kulcie Bożej miłości objawionej i czekającej na odpowiedź miłości człowieka.

Czciciele Serca Chrystusa, widząc, że miłość nie jest kochana, starają się bardziej Je kochać, żyć z Nim w przyjaźni, a także być apostołami tego Serca, aby coraz więcej ludzi kochało Chrystusa i odpowiadało miłością na miłość.

„Także dzisiaj trzeba tak prowadzić wiernych, aby stawali się ludźmi życia wewnętrznego, którzy słyszą i realizują powołanie do nowego życia, do świętości, do wynagrodzenia, które jest apostolskim współuczestnictwem w dziele zbawienia świata” – uczył Jan Paweł II.

Czy pamiętasz, aby zwłaszcza pierwszy piątek miesiąca przeżywać w duchu wynagrodzenia? Czy jesteś wierny praktyce pierwszych piątków miesiąca?

 

AKT OFIAROWANIA

z modlitewnika księży sercanów

L. Przynoście dzieci Boże,

W. Przynoście serca wasze, by na ołtarzu Serca Jezusowego Bogu w ofierze były złożone.

L. O Serce Jezusa ukochanego,

W. Czci i miłości mej najgodniejsze, oto ja, rozpalony pragnieniem wynagrodzenia i zadośćuczynienia tak licznych i ciężkich zniewag Tobie wyrządzonych, a także by uniknąć własnej niewdzięczności, serce moje z wszystkimi uczuciami, a w końcu siebie całego Tobie najzupełniej oddaję i poświęcam.

O Jezu, miłości serca mego, Sercu Twojemu składam ochotnie wszelką wartość zadość czyniącą, jaką zawierać mogą aczkolwiek skromne i biedne, tak modły moje, jak i akty pokuty, pokory, posłuszeństwa i innych cnót, które w każdej chwili życia, aż po ostatnie tchnienie, wykonać zdołam.

Wszystko to pragnę czynić dla chwały i miłości Serca Jezusowego, kornie błagając, by nie gardziło skromną tą danią, którą przez Niepokalane Serce Maryi temu Najświętszemu Sercu składam, lecz wszystkim według upodobania swego rządziło, a zasługi dowolnie komukolwiek przeznaczało. Amen.

Źródło: czasserca.pl/poswiecenie-i-wynagrodzenie/