Trzy najważniejsze dni w roku liturgicznym mieszkańcy Glisnego przeżyli w łączności z rozpoczętym w diecezji w Wielki Czwartek Kongresem Eucharystycznym.

Wspomniał o tym w homilii duszpasterz spod Lubonia ks. Andrzej Sawulski, podkreślając, że Jezus ustanowił Eucharystię w bardzo trudnym momencie swojego życia, a przez to ukazał swą wielką miłość do człowieka.

Wiedział, że ludzie gotują Mu cierniową koronę, gwoździe i krzyż, a On przygotowuje Najświętszą Ofiarę. Oni szykują Mu śmierć, a On wieczne życie dla nich i dla nas. Oni Mu ofiarują nienawiść, a On miłość i przebaczenie. Dokonać czegoś takiego może tylko Bóg i Jego miłość do człowieka” – powiedział kaznodzieja, dodając, że Eucharystia może przynieś umocnienie każdemu, kto również przeżywa niełatwe sytuacje życiowe.

To jest moc, dzięki której można poradzić sobie z różnymi problemami, z cierpieniem, samotnością, a nawet śmiercią. Zostaliśmy przez Jezusa obdarowani na najtrudniejsze doświadczenia” – zauważył.

 

W dalszej części homilii przypomniał gest umycia nóg przez Jezusa apostołom w Wieczerniku, który był wyrazem wielkiej pokory i służby człowiekowi.

„Taka powinna być i nasza postawa, postawa całego Kościoła. Mamy się z pokorą i miłosierdziem pochylać nad człowiekiem, tak jak czynił to On, nasz Pan i Nauczyciel” – podkreślił ks. Sawulski, dodając, że taka postawa winna być obecna zawsze w ludzkim życiu, natomiast wyobraźnia miłosierdzia podyktuje, gdzie, jak, komu i kiedy powinniśmy „ umywać nogi”.

 

Po Mszy św. wierni zgromadzili się w tzw. Ciemnicy, miejsca nawiązującego do Ogrodu Oliwnego i modlitwy Jezusa przed pojmaniem.

Wielkopiątkowa Liturgia Słowa Bożego, adoracji krzyża, Komunii św. i przeniesienia Najświętszego Sakramentu do Grobu Pańskiego zgromadziła w kościele licznych parafian i wiernych spoza wsi. W głębszym zrozumieniu poszczególnych części liturgii zgromadzonym pomagały komentarze. Na koniec zaśpiewano trzecią część Gorzkich Żali, a czuwanie zakończyła adoracja prowadzoną przez młodzież.

Przez całą Wielką Sobotę wierni z poszczególnych osiedli, a także z Zarabia nawiedzali Grób Pański. Przynieśli także koszyczki pełne rozmaitych pokarmów do poświęcenia na stół wielkanocny. Duszpasterz poświęcił również różne wypieki przygotowane przez rodziców dzieci Szkoły Podstawowej, które można była nabyć w szczytnym celu: wsparcia oświatowej placówki, jednej z najmniejszych w Polsce.

Wieczorem ks. Sawulski pobłogosławił ogień i paschał, a w kościele rozległ się śpiew Orędzia Wielkanocnego i radosne Alleluja! Jednak zgodnie z miejscową tradycją uroczysta rezurekcja i procesja wokół kościoła miała miejsce w niedzielny poranek przy pięknej aurze. Przybyli do kościoła usłyszeli słowa życzeń swego duszpasterza.

„Wszystkim mieszkańcom Glisnego, a także waszym rodzinom i tym, którzy przybyli dziś do nas życzę, by zmartwychwstały Pan darzył Was hojnym błogosławieństwem. Niech ustąpią wszelkie smutki i troski, jakie pojawiają się w życiu, a ich miejsce zajmie to, co cieszy serce i daje radość. Niech Zmartwychwstały Jezus przyniesie także radość i nadzieję chorym z naszej wspólnoty – życzył wszystkim.

Z kolei w homilii nawiązał do ewangelicznego opisu pustego grobu Jezusa i odsuniętego głazu.

Odsunięty kamień i pusty grób mówią nam jedno: Chrystus musiał powstać z martwych! Nie udało się – jako to zamierzano – wyeliminować Nauczyciela z Nazaretu. Nie udało się także zamknąć w grobie winę tych, którzy wydali Go na śmierć, a wcześniej znęcali się w okrutny sposób nad Skazańcem” – powiedział i dodał, że Chrystus zmartwychwstał byśmy uwierzyli, że prawdziwa miłość jest zawsze możliwa, można ją ranić, ale nie można zabić.

„Są takie kamienie, które Boga ranią, ale nie ma takiego, który by zamknął Go w na zawsze w grobie ” – podsumował kaznodzieja.

Na koniec uroczystej Eucharystii podziękował wszystkim, którzy włączyli się w przygotowanie Triduum i Świąt Wielkiej Nocy.

Zdj. Małgorzata Karpierz