Gdy na zewnątrz szaleje jesienna plucha, a wraz z deszczem spadają ostatnie liście, wszystko zdaje się tonąć w ponurości.  Jednak nie jest tak do końca. Ową ponurość i chłód ostatnich dni przełamało czterystu młodych ludzi, którzy zebrali się na Sercańskim Czuwaniu Młodzieży w Krakowie-Płaszowie. Rozgrzali oni do czerwoności sercański kościół wspólnym śpiewem i modlitwą.

Wszystko rozpoczęło się 28 października 2017 r. około godziny 19:00. Kościół p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa powoli zaczął się wypełniać młodzieżą z sercańskich parafii. Gdy już wszyscy się zebrali i wygodnie usadowili z pomocą w przełamaniu jesiennej pluchy przyszli zaproszeni goście. S. Teresa Pawlak, albertynka, która mówiła, że miłość ma kształt chleba. Ks. Piotr Chmielecki, sercanin i wolontariusze misyjni Natalia i Damian pokazali, że aby pomagać innym czasami nie trzeba wychodzić nawet z domu, ale innym razem można pojechać nawet do Albanii lub Naddniestrza. Przybliżyli oni sercański projekt zbieram.to. Wszystkie te wysiłki były potęgowane przez śpiew płaszowskiego zespołu Ecce Cor.

Po przerwie na posiłek ks. Dariusz Lewczak SCJ poprowadził wszystkich zebranych na spotkanie z Ojcem pełnym w miłosierdzie w adoracji Najświętszego Sakramentu oraz w sakramencie pokuty i pojednania. Ostatnim akordem, który mimo późnej pory wypełnił serca zebranych ogromem Bożej łaski i radości, była Eucharystia pod przewodnictwem proboszcza ks. Zenona Siedlarza SCJ. Udzielając Bożego błogosławieństwa rozesłał on wszystkich do swych domów. Każdy uczestnik czuwania wychodząc z kościoła otrzymał mały rozgrzewacz do dłoni w kształcie serca. Ma on przypominać, że miłość jest wstanie pokonać każdy chłód. Wystarczy się nią przełamać z innymi niczym chlebem.

Wielkie wyrazy wdzięczności dla wszystkich, którzy to czuwanie zorganizowali oraz dla wszystkich, którzy na nie przyjechali.

Do zobaczenia na kolejnym sercańskim czuwaniu!

Więcej zdjęć na stronie: http://sercanskie.pl/sercanskie-czuwanie-mlodziezy-krakow-plaszow-28-29-10-2017/